poniedziałek, 18 kwietnia 2011

LE w Starplazie



Oficjalnie Limited Edition jest już w sklepie.
A co o tym myślę ?



Brak mi słów...Jestem załamana !

Jest strasznie tandetnie i kiczowato. Burza kolorów użyta bardzo bezmyślnie.
W tych ubraniach widzę Hannah Montana albo kogoś równie stylowego....
Wygląda to jak Monster High, ale nie kurcze LE.

Najtańsze są majtki, bo za 10 SD. Pomijam fakt, że zakrywają tylko połowę tradycyjnych majtek.
Są też jakieś leginsy za 35, naramienniki po ok. 40 i torebki.

85 % rzeczy jak dla mnie jest beznadziejne.

Jednak kocham kilka rzeczy.
Kurtkę z kolcami, którą kupiłam od razu, torebkę-maczugę, naramiennik z ćwiekami, sweterek w kropki....
I to wszystko !

Jestem załamana poziomem tej kolekcji. Na prawdę, schodzi na psy.
A szkoda, bo sam temat mógł by być ciekawy.
Dałam bym czarne barwy, z domieszką fioletu, granatu, czerwieni, srebra, złota.
Taki rockowy klimacik i było by miodzio.

Ale cóż, to nie zależy od nas.

P.S. Są jeszcze kolczyki, które słabo widać na manekinie.


Kosztują 40 SD.

A Wy, jak oceniacie tą kolekcję ? Kupiłyście coś ?

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

nie jestem ss :(

Anonimowy pisze...

Ja kupilam ten top z logo i majtki, żeby "Szpanować" torbą xd

GwennyAyumi

muchacita pisze...

mi tez sie nie podoba kolekcja kompletne dno jeszce za taka kase

Anonimowa pisze...

Kicz, tandeta i jeden wielki żal. *^*


Dzastaa16