Większości kojarzy się z bogactwem, elegancją, klasą.
Mi i innym kojarzy się z bólem, śmiercią i cierpieniem.
Kto ma rację ?
Ci co są za zawsze używają pretekstu- "wszystko jest dla ludzi" lub "Bóg kazał czynić sobie ziemię poddaną".
Ile w tym prawdy.
Jak by nie było widzimy efekt końcowy całej drogi gotowego produktu.
Nie widzimy tego, co dzieje się przed tym wszystkim.
Większość zwierzaków przechowywana jest w ekstremalnych, niehumanitarnych warunkach.
Za małe klatki, przepełnienie, brak pokarmu i wody.
Ale o wiele gorsze jest ich bicie, poniżanie, znęcanie się nad nimi.
Śmierć nie przychodzi szybko.
Często odzierane wręcz żywcem cierpią długo pozostawione bezwładnie.
Robotnicy oszałamiają je uderzenie w głowę butem, pałką, uderzeniem o podłoże.
Następnie zaczynają ciąć.
Od ogona w górę.
Cały czas zwierzę wszystko czuje i daje o tym znać.
Oprawcy nic z tego sobie nie robią i "pracują" dalej.
Po wszystkim zwierzak wyrzucany jest na bok i zaczynają zabierać się z drugie.
A tam zwierzę bez skóry, zakrwawione ginie w wielkim bólu.....
I po co to?
Dla wygody, dla lansu, dla szpanowania...
Bo z zimna można ubrać sweter.
Ja potępiam i nadal będę potępiać handel futrami.
Na pasku bocznym umieściłam link do polskiej strony, która uświadamia nas i pokazuje jak możemy pomóc.
Futro jest dla zwierząt.
Gdy by było inaczej człowiek miał by je od urodzenia.
A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie.
Jesteście za czy przeciw ?
Takie artykułki napiszę może jeszcze niedługo.
W końcu mamy październik, miesiąc dobroci dla zwierząt.
Nowy temat niedługo.