Wiem, że długo nie pisałam.
Niestety, póki co to się nie może zmienić.
Nadal czekam na wypowiedzenie ze strony Ery, z której mam Interent.
Rezygnacja była wysłana masę czasu temu, a oni sobie totalnie olewają.
Moja bezprzewodówka niestety nie sprawdza się na bloggerze, gdzie w ogóle nie mogę się zalogować :(. Jeśli już mi się uda, notki niby są, ale zdjęcia mi się nie ładują. Jednym słowem - klapa.
Jestem bardzo wnerwiona z tego powodu, zwłaszcza, że polubiłam pisać o Stardoll. Cóż, nie można mieć wszystkiego.
Dlatego też muszę od razu zaznaczyć, że notek z mojej strony nie będzie, chyba, że jakimś trafem (jak np. dziś) uda mi się zasiąść do komputera z przewodowym netem.
P.S. Pamiętajcie, że dziś ostatni dzień zakupów w sklepach: Voile Holiday Shop i Stardoll And The City. Już coś zakupiliście? Ja osobiście się wstrzymam, później poszukam w Bazarku.